Zapewne, tę właściwość tę można by nazwać odpowiedniością lub podobnie. Nawiązuje ona co najmniej ideowo do uważności, lecz ma także oparcie w dojrzałych teoriach biznesu. Mówią one o tym właśnie, by w działalności gospodarczej nie starać się zaspokoić wszystkich, tylko wychodzi naprzeciw tym, dla których nasz produkt czy usługa ma szczególne znaczenie.
Jest odwiecznym marzeniem młodego prawnika by u stóp mieć cały świat, co oznacza przede wszystkim, by dotrzeć i przekonać każdego klienta na Ziemi. Starsi prawnicy często są skłonni powiedzieć, że każdy klient który płaci za usługę jest wystarczająco dobry. Ale to jest tylko niewielka część prawdy.
Bo jeżeli przyjąć, że największy sens ma nawiązanie utrzymanie długotrwałej relacji z klientem, to musi ona opierać się na znaczenie dalej idącym dopasowaniu, niż tylko bieżąca potrzeba i bieżąca faktura.
Prawnik, w zwłaszcza prawnik zarządzający w większej firmie zauważy z łatwością, że klienci współpracujący od dawna bardzo rzadko kwestionują faktury, ale wybór dostawcy pierwszego zlecenia bardzo często oparty jest na kryterium ceny. Jest tak właśnie dlatego, że z czasem cena staje się dla naszego klienta faktorem drugorzędny, w stosunku do jakości usługi. Bo jakość ta postrzegana jest jako wzajemne dopasowanie właśnie.