Felieton w tamtych czasach był naszą czytanką wolności. Felieton bowiem jest na tyle subiektywny i często niejednoznaczny, że ani polityczny dysponent ani cenzura nie były gotowe to wyłapywania każdej aluzji czy ideologicznej nieczystości.
Dla nastolatka czy dwudziestokilkulatka – inteligenta, żyjącego w tamtych mrocznych czasach Komuny najważniejszym miejscem poszukiwań wolności była ostatnia strona “Polityki”.
Wolność jest w naszych głowach
0
Udostępnij