Względnie klasyczna sprawa pod sygnaturą C-914/19 Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, dotycząca kwestii dyskryminacji ze względu na wiek, pochodzi z Włoch i powstała na tle regulacji zawodu notariusza. Jak wiadomo, system notarialny we Włoszech jest dość zbliżony do polskiego, więc realia tej sprawy powinny być zrozumiałe.
Granica 50 lat
Dekretem z 21 kwietnia 2016 r. Ministerstwo Sprawiedliwości ogłosiło konkurs oparty na egzaminach, mający na celu obsadzenie 500 stanowisk notariuszy. Dekret ten ustalił granicę wieku dla uczestników tego konkursu na 50 lat, zgodnie z art. 1 ustawy nr 1365/1926. GN, kandydatka, zaskarżyła ten dekret do Tribunale amministrativo regionale per il Lazio (regionalnego sądu administracyjnego dla Lacjum, Włochy). Na jego mocy została wykluczona z egzaminów pisemnych ze względu na to, że w dniu publikacji ogłoszenia o konkursie osiągnęła wiek 50 lat.
Sąd ten orzekł o zastosowaniu środka tymczasowego, na mocy którego GN została dopuszczona do udziału w postępowaniu konkursowym. Zdała z pozytywnym wynikiem wszystkie egzaminy wspomnianego konkursu. Wyrokiem z 28 listopada 2019 roku sąd ten uznał skargę GN za niedopuszczalną ze względu na to, że po pomyślnym przejściu egzaminów konkursowych straciła ona wszelki interes prawny. Sprytna ucieczka, stosowana przez sądy na całym świecie.
Ministerstwo Sprawiedliwości odwołało się od tego wyroku do Consiglio di Stato (w tłumaczeniu dosłownym: Rady Stanu, choć jest to w gruncie rzeczy Sąd Konstytucyjny Republiki), czyli do sądu odsyłającego, uznając, że regionalny sąd administracyjny dla Lacjum powinien był oddalić co do istoty skargę wniesioną przez GN i że nie powinien był uwzględnić pomyślnego zdania przez nią konkursu. Moim zdaniem to odwołanie Ministerstwa było albo prowokacją, albo próbą uporządkowania stanu prawnego bez względu na wszystko.
Wskazane cele
Sąd odsyłający jest zdania, że Tribunale amministrativo regionale per il Lazio powinien był uznać za dopuszczalną skargę wniesioną przez GN na dekret z 21 kwietnia 2016 roku w zakresie, w jakim ustala on granicę wieku dla uczestników konkursu dotyczącego dostępu do zawodu notariusza na 50 lat. I choć ta granica jest zgodna z obowiązującym we Włoszech stanem prawnym, sąd odsyłający żywi jednakże wątpliwości co do zgodności tego przepisu z dyrektywą 2000/78 – w związku z tym uważa, iż należy zwrócić się do Trybunału w celu rozstrzygnięcia zawisłego przed nim sporu.
Zdaniem sądu powstaje w szczególności pytanie, czy wspomniany przepis można uznać za uzasadniony w świetle powołanych przed nim przez Ministerstwo Sprawiedliwości celów polegających na zapewnieniu stabilności wykonywania zawodu notariusza przez długi okres bez narażania przy tym równowagi budżetowej systemu zabezpieczenia społecznego notariatu poprzez uniemożliwienie osobom bliskim wieku emerytalnego dostępu do tego zawodu.
Proste pytanie
W tych okolicznościach Consiglio di Stato postanowiła zawiesić postępowanie i zwrócić się do Trybunału z pytaniem prejudycjalnym: czy art. 21 Karty Praw Podstawowych, art. 10 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz art. 6 dyrektywy [2000/78] w części, w której zakazują dyskryminacji ze względu na wiek w dostępie do zatrudnienia, sprzeciwiają się wprowadzeniu przez państwo członkowskie górnej granicy wieku w związku z dostępem do zawodu notariusza?
Przypomnijmy na wszelki wypadek, że ów art. 6 dyrektywy antydyskryminacyjnej wprowadza opisowo dopuszczalne odstępstwa od zakazu dyskryminacji opartej na wieku. Verba legis: Państwa Członkowskie mogą uznać, że odmienne traktowanie ze względu na wiek nie stanowi dyskryminacji, jeżeli w ramach prawa krajowego zostanie to obiektywnie i racjonalnie uzasadnione zgodnym z przepisami celem, w szczególności celami polityki zatrudnienia, rynku pracy i kształcenia zawodowego, i jeżeli środki mające służyć realizacji tego celu są właściwe i konieczne. Ogólny przepis jest uzupełniony wskazaniem kilku takich celów w szczególności.
Omawiany wyrok jest o tyle interesujący – nie jest to oczywiście unikalny wyrok pod tym względem – że Trybunał raczej głęboko wchodzi w uwarunkowania włoskiej ustawy o notariuszach (z 1926 roku), zastrzegając po kilkakroć, że szczegółowe zbadanie tej kwestii należy do sądu odsyłającego. To jest trochę taki „systemowy” pozór podziału kompetencji, bo po krytycznych uwagach Trybunału sąd odsyłający raczej nie będzie mieć wielkiej swobody wyrażenia odmiennego zdania.
Trzy argumenty
Wprawdzie sama włoska ustawa nie określa przesłanek wprowadzenia granicy 50 lat, niemniej te motywy podał w swoim stanowisku rząd włoski. Sprowadzały się one do trzech okoliczności.
Po pierwsze – granica 50 lat ma zapewnić stabilność systemu emerytalnego notariuszy w taki sposób, że będą oni pracowali odpowiednio długo, by ten system zasilać. Po drugie – ta granica ma zapewnić odpowiedni poziom wykształcenia notariuszy (jak to określono w sposób nie do końca zrozumiały: zapewnienie dobrego funkcjonowania prerogatyw notariuszy). Po trzecie – taka granica ma pozwolić na wymianę pokoleniową w zawodzie.
Co do pierwszej kwestii Trybunał zauważył, że skoro notariusze mogą pracować do 75. roku życia, zaś prawo od emerytury nabywa się po 20 latach pracy w zawodzie, to granica 50 lat nie musi mieć istotnego wpływu na stabilność sytemu (raczej proste ćwiczenie z dodawania i odejmowania).
Drugi argument w ogóle wydaje się bardzo słaby zdaniem Trybunału. Do tego, aby zostać we Włoszech notariuszem, wymagana jest bowiem 18-miesięczna praktyka w zawodzie, a następnie – po zdaniu egzaminu – 120-dniowy specjalny staż dostosowawczy. Przyznam, że nie bardzo rozumiem, na jakiej zasadzie ten argument został tu użyty.
Nad trzecim argumentem Trybunał pochylił się najmocniej kilkakrotnie podkreślając, że zapewnienie równowagi pokoleniowej i dostępu do zawodu stanowi uprawniony cel polityki społecznej. Niemniej, jak się okazało w praktyce, w ramach egzaminu przewidziano 500 miejsc dla nowych notariuszy, natomiast przystąpiło do niego 419 kandydatów. Z tego musi wynikać, że argument o konieczności zapewnienia dostępu młodszym kandydatom jest cokolwiek teoretyczny. Choć i w tym przypadku Trybunał zastrzega zasadniczą prerogatywę sądu odsyłającego dla oceny znaczenia tego argumentu.
Jednak naruszenie
Na tyle, na ile konkluzje w wyrokach stanowiących odpowiedzi na pytania prejudycjalne mogą być jasne, tak w tym przypadku są. Włoska ustawa o notariuszach narusza zakaz dyskryminacji ze względu na wiek, gdy ustanawia granicę 50 lat jako warunek przystąpienia do egzaminu notarialnego.
W świetle rozważań Trybunału w tym, ale także i w innych wyrokach, jest zrozumiałe, że sama zasada niedyskryminacji ze względu na wiek doznaje ograniczenia. Wprost, zarówno co do zasady, jak i przykładowo, te ograniczenia są opisane w art. 6 ustawy antydyskryminacyjnej. W praktyce zasada niedyskryminacji ze względu na wiek – jedna z najważniejszych, o ile nie najważniejsza we współczesnej Europie – będzie wyłączona tam, gdzie konflikt wartości w wyborze rozstrzygnięć prawnych zostanie przesądzony na rzecz innej zasady. Na przykład zasady równowagi pokoleniowej. Przepisy w tym zakresie nie opiszą wszystkich możliwych przypadków, ale na takie sytuacje trzeba być przygotowanym, co wynika z treści uzasadnienia omawianego wyroku.