W polskim procesie cywilnym nie ma pojęcia zakazanego dowodu. To oznacza, że dowód uzyskany w wyniku przestępstwa, nie mówiąc o innym naruszeniu prawa będzie przez sąd wzięty od uwagę. W bardziej formalnych systemach prawnych obowiązują inne zasady.
Przyjęte w polskim prawie rozwiązanie nie jest przypadkowe i nie sposób odmówić mu sensu. Kto popełnił przestępstwo zdobywając dowód, powinien za nie odpowiadać. Ale sąd może taki dowód uwzględnić na drodze do prawdy. System opiera się więc na ogromnym zaufaniu do sądu i do sędziów.
Uwzględnienie dowodu powinno opierać się na świadomej decyzji sądu. Mamy tu klasyczny, systemowy konflikt wartości, który sąd powinien mieć zawsze na uwadze. Jeżeli okoliczność faktyczne, dowodzona przez zakazany dowód wyraża wartość ważniejszą, niż nielegalność uzyskania dowodu. Taki pogląd oznacza, że w zakresie zdobywania dowodu nie istnieje zupełnia bezkarność i dowolność.