wtorek, 19 marca

Różny staż pracy uzasadnia różne pensje

0

Zróżnicowanie wynagrodzeń w związku z okresem zatrudnienia nie stanowi klasycznego unijnego kryterium dyskryminacyjnego. Chyba że jest powiązane z wiekiem pracowników.

Rzecz dotyczy sędziów w Hiszpanii. Sprawy rozstrzygane przez sądy, a dotyczące sędziów, mają specyficzny smak. Oznaczają bowiem, że sprawiedliwość nie jest oczywistym pojęciem nie tylko dla tych, którzy pozostają na zewnątrz systemu, ale także dla tych, dla których sprawiedliwość jest warsztatem pracy.

Trybunał nie widzi problemu

Carlos Escribano Vindel, sędzia organu jednoosobowego w Juzgado de lo Social no 26 de Barcelona (w sądzie pracy nr 26 w Barcelonie, Hiszpania), zaskarżył do Tribunal Superior de Justicia de Catalunya (wyższego trybunału sprawiedliwości Katalonii, Hiszpania) obniżenie wynagrodzenia za 2011 rok, podnosząc m.in.  że spowodowało ono  „istotne zmniejszenie pensji  w stosunku do równoważnych okresów w poprzednim roku”, sprzeczne z hiszpańską konstytucją.

W sprawie chodziło o to, że ograniczenia budżetowe – skądinąd wynikające z aktów prawa unijnego – nałożyły na hiszpańskie Ministerstwo Sprawiedliwości obowiązek obniżenia wynagrodzeń sędziów. Obniżka nie była jednak proporcjonalna dla wszystkich sędziów.  

Postanowieniem z 30 marca 2015 roku sąd odsyłający – czyli ów wyższy sąd Katalonii – przedłożył Tribunal Constitucional (hiszpańskiemu trybunałowi  konstytucyjnemu) pytanie o zgodność obniżki z hiszpańską konstytucją. Wskazał, że ze sprawozdania Ministerstwa Sprawiedliwości wynika, iż obniżka wynagrodzenia wynosi 7,16 proc. dla sędziów drugiego stopnia należących do grupy zaszeregowania 5, których wynagrodzenie jest najniższe, 6,64 proc. dla sędziów pierwszego stopnia w organach jednoosobowych należących do grupy zaszeregowania 4, do której należał także skarżący sędzia, oraz 5,90 proc. dla sędziów pierwszego stopnia należących do grupy zaszeregowania 1, których wynagrodzenie jest najwyższe. Czyli najpierw mamy jurysdykcyjną drogę krajową.

Postanowieniem z 15 grudnia 2015 roku Tribunal Constitucional w pełnym składzie uznał to pytanie za niedopuszczalne i orzekł, że sporny przepis nie narusza w szczególności zasady równości zapisanej w art. 14 hiszpańskiej konstytucji. Trybunał ten stwierdził, że zainteresowani członkowie hiszpańskiego korpusu sędziowskiego nie znajdują się w sytuacji obiektywnie porównywalnej, ponieważ należą do odrębnych kategorii i zajmują różne stanowiska. Czyli Trybunał Konstytucyjny nie widział w tych podwyżkach problemu na gruncie konstytucji hiszpańskiej.

Zdaniem sądu odsyłającego

Postanowieniem z 24 lutego 2016 roku sąd odsyłający (wyższy trybunał sprawiedliwości dla Katalonii) wezwał strony do przedstawienia uwag w kwestii, czy przyjęte środki polegające na obniżeniu wynagrodzenia są dyskryminujące w świetle karty. W odpowiedzi C. Escribano Vindel podniósł, że środki te stwarzają dyskryminację pośrednią ze względu na wiek lub staż pracy, ponieważ obniżenie wynagrodzenia jest większe w przypadku sędziów drugiego stopnia należących do grupy zaszeregowania 5, czyli tej, od której zaczyna się kariera sędziowska i która obejmuje sędziów najmłodszych, o najkrótszym stażu. W związku z tym przepis pozornie neutralny wywołuje, jego zdaniem, skutek bardziej negatywny proporcjonalnie do wieku lub stażu pracy.

Sąd odsyłający zastanawia się, po pierwsze, czy uregulowanie krajowe, którego dotyczy spór w postępowaniu głównym, wpisujące się w wyznaczony przez Unię Europejską cel polegający na zmniejszeniu deficytu publicznego, nie stanowi dyskryminacji ze względu na wiek, zabronionej przez kartę i dyrektywę 2000/78. W tej kwestii wskazuje on, że wskaźnik obniżenia wprowadzony tym uregulowaniem jest wyższy dla sędziów drugiego stopnia należących do grupy zaszeregowania 5 oraz dla sędziów pierwszego stopnia w organach jednoosobowych należących do grupy zaszeregowania 4 niż dla innych kategorii sędziów i prokuratorów. Zdaniem tego sądu sędziowie najmłodsi i legitymujący się najkrótszym stażem w większym zakresie przyczyniają się zatem do zmniejszania deficytu publicznego, mimo że to szczególne obciążenie, które zostało na nich nałożone, nie jest uzasadnione istotnym obiektywnym powodem.

Fakty i zasady

Nie sposób nie zauważyć, że w sprawach dyskryminacyjnych orzecznictwo Trybunału jest jednoznacznie, a niekiedy wręcz totalnie i bezwarunkowo antydyskryminacyjne. Zwykle ani przepisy prawa krajowego, ani okoliczności konkretnej sprawy nie powstrzymują Trybunału przed jednoznaczną obroną zasad wpisanych do dyrektywy antydyskryminacyjnej.

Tym razem było jednak inaczej. Trybunał na oba pytanie odpowiedział negatywnie. Uznał, że zróżnicowane obniżki wynagrodzenia sędziów w warunkach redukcji deficytu budżetowego nie mają charakteru dyskryminacyjnego i nie naruszają zasady niezawisłości sędziowskiej.

Jak to często bywa, można długo wczytywać się w rzetelne uzasadnienia tych stanowisk, ale na końcu i tak okazuje się, że istotą jest przede wszystkim to, że sąd właśnie tak, a nie inaczej, po prostu uważa.

Podstawą uzasadnienia jest art. 2 ust. 2 lit. b dyrektywy 2000/78. Zgodnie z tym przepisem dyskryminacja pośrednia występuje w przypadku, gdy przepis, kryterium lub pozornie neutralna praktyka może doprowadzić do szczególnej niekorzystnej sytuacji osób w określonym wieku w porównaniu z innymi osobami, chyba że taki przepis, kryterium lub praktyka są obiektywnie uzasadnione zgodnym z prawem celem, a środki mające służyć osiągnięciu tego celu są właściwe i konieczne.

Za mało danych

Niemniej w pierwszym rzędzie Trybunał w interesujący, jak na swoje miejsce w hierarchii sądowniczej, sposób sięga do argumentów faktycznych. Stwierdza bowiem, że sąd odsyłający nie podał wieku C. Escribana Vindela ani nie wskazał innej osoby znajdującej się w sytuacji porównywalnej z jego sytuacją. Ograniczył się do zwrócenia uwagi na mniej korzystny wpływ uregulowania, którego dotyczy sprawa w postępowaniu głównym, na sędziów należących do grup zaszeregowania 4 i 5 w porównaniu z sędziami należącymi do grupy zaszeregowania 1. Zdaniem Trybunału nie wiadomo, czy sędziowie z grupy 4 i 5 są rzeczywiście młodsi niż sędziowie z grupy 1. Moim zdaniem był to trochę wybieg, bo Trybunał sam mógł łatwo to sprawdzić, dopytując się w tej kwestii rządu hiszpańskiego.

Trybunał stwierdził, że co się tyczy wymogu dotyczącego porównywalności sytuacji, należy uściślić:

– po pierwsze, że nie wymaga się, by sytuacje były identyczne, lecz tylko porównywalne,

– po drugie, że badanie porównywalności powinno zostać dokonane nie w sposób ogólny i abstrakcyjny, lecz w sposób szczególny i konkretny w odniesieniu do danego świadczenia.

Do sądu odsyłającego, który jako jedyny jest właściwy do oceny stanu faktycznego, należy ustalenie, czy sędziowie należący do grupy zaszeregowania 4 znajdują się w sytuacji porównywalnej z sędziami należącymi do grupy zaszeregowania 1.

Tak czy inaczej Trybunał – zastrzegając jak zawsze, że szczegółowe ustalenia należą do sądu odsyłającego – stwierdził, że nie wydaje się, by odmienne traktowanie, którego dotyczy sprawa w postępowaniu głównym, dotyczyło porównywalnych sytuacji ani by było pośrednio związane z wiekiem. Tym samym Trybunał podzielił zdanie hiszpańskiego Sądu Konstytucyjnego.

To nie kryterium dyskryminacyjne

Co najważniejsze jednak, moim zdaniem, Trybunał stwierdził lub raczej skonstatował, że staż pracy nie figuruje wśród kryteriów wymienionych w zakazie ustanowionym w art. 2 ust. 1 i ust. 2 lit. b dyrektywy 2000/78. Przeciwnie, kryterium stażu pracy znajduje się wśród tych, których dotyczy art. 6 ust. 1 lit. b tej dyrektywy, a które mogą uzasadniać odmienne traktowanie ze względu na wiek. A zatem uregulowanie krajowe nie może być kwestionowane z powołaniem się na art. 21 karty lub na art. 2 ust. 1 i ust. 2 lit. b dyrektywy 2000/78.

W sprawie zabrakło trochę istotnych faktów, ale Trybunał dla potrzeb swojego rozumowania przyjął pewną ich wersję. A mianowicie – między grupami zaszeregowania istotnie wystąpiły różnice w redukcji wynagrodzenia, które sprowadzały się do tego, że sędziowie z najniższym stażem stracili najwięcej. Niemniej jednak, jak przyjął Trybunał,  przynależność do poszczególnej grupy zaszeregowania nie tyle związana jest z wiekiem, ile ze stażem pracy. A zróżnicowanie wynagrodzeń w związku ze stażem pracy nie stanowi klasycznego unijnego kryterium dyskryminacyjnego. Innymi słowy – zajęcie przez Trybunał stanowiska było łatwiejsze, ponieważ brak było w sprawie szczegółowych informacji, na ile wiek sędziów należących do poszczególnych grup był zróżnicowany.

Ktoś inteligentny może z łatwością zauważyć, że staż pracy pozostaje zwykle w logicznym, ale ścisłym związku z wiekiem. Ściślejsze wyznaczenie tego związku jest z pewnością bardzo ciekawym problemem, więc sądzę, że będzie on prędzej czy później tematem rozważań Trybunału. Tej granicy między jednym i drugim kryterium trzeba poszukać, ponieważ ich skutki prawne są zasadniczo odmienne.

Udostępnij

O autorze

I am a lawyer with thirty years of experience, in my first professional life I was a journalist. But in my every life I am most attracted to curiosity, discovering new lands, and secondly - convincing people to do what is wise, good or beautiful. I will also let myself be convinced of these three things.

Zostaw Odpowiedź