Przy okazji zmian kodeksu postępowania administracyjnego, które między innymi, mają zablokować w Polsce realizację prawa własności pojawiła się z pozoru logiczna teza, iż żaden system nie może akceptować niepewności w zakresie stanu własności przez tak wiele lat.
Po pierwsze jednak, to nie jest prawda: do najbardziej podstawowych zasad systemów prawnych tej części świata w której żyjemy należy zasada, iż własność się nie przedawnia. Bo dlaczego miałaby się przedawniać?
Po drugie jednak – takie pomysły na stabilizację systemu miałyby pewne uzasadnienie, gdyby wszystkim tym, których pozbawiono własności umożliwiono, na gruncie normalnych i jakkolwiek sprawnych procedur umożliwiono odzyskanie swojej własności. To jest sine qua non wszelkie stabilizacji systemu, A ponieważ przez ponad 30 lat wolnej Polski nie udało się stworzyć takiej możliwości, więc odejście od zasady nieprzedawnialności własności winno być a liminé wykluczone.