Blog

Autorski blog Michała Tomczaka

Wysłuchałem telewizyjnego wystąpienia Angeli Merkel na okoliczność zarazy, wysłuchałem zresztą po niemiecku, zrozumiałem pewnie 80 proc. co moim zdaniem samo w sobie świadczy o tym, że było napisane i powiedziane tak, żeby w miarę możliwości wszyscy zrozumieli. Czy my jesteśmy gorsi (i dlaczego)? I pomyślałem sobie – dlaczego do nas,…

W mojej świadomości takie zjawiska zawsze nazywało się epidemią, okazało się potem, że potrzeba było bardziej ścisłych definicji, stąd wzięła się pandemia. No, ok. niech będzie pandemia. Nasza zbiorowa demoralizacja Zraza jako zjawisko towarzyszyła ludzkości od tysiącleci, co najwyżej przez ostatnich 75 lat po wojnie bardzo się od tego odzwyczailiśmy.…

Pierwszy raz taka myśl mi przeszła przez głowę w dniu, który w pewnym sensie, to znaczy w sensie publicznych zdarzeń wpływających na moje życie, uważam za najważniejszy, to znaczy w dniu 1 maja 2004 roku. Od momentu upadku komunizmu oczywiście miałem nadzieję, na różne rzeczy, ale i tak nie wierzyłem,…

Niezawisłość sądów została w Polsce wyniesiona do roli świętego Graala, o który wszyscy chcą się zabijać, tylko nie wiedzą, po co komu on jest potrzebny. Jest to najzupełniej fałszywa narracja, kolejne, choć znów raczej przypadkowe zwycięstwo PiS w kwestii o czym i jak należy dyskutować. Nikt, zwłaszcza po stronie sędziów,…

Prymitywna i obskurancka władza PiSu nie tylko tym szkodzi, co robi, czyli na co traci czas i energię, swoją czyli rządową czyli naszą i tą całkiem naszą, ale tym, czego nie robi i nigdy nie zrobi. I jeszcze gorzej – tym co robi uniemożliwia sensowną dyskusję na temat tego, co…

Wiele lat temu doszedłem do przekonania, że jednym z najdonioślejszych właściwości człowieka jest możliwość zmiany tego, kim jest. Jest to oczywiście bardzo trudne, jak się w praktyce okazuje, radykalna zmiana tego, kim się jest prawie nigdy nie jest możliwa, nie mniej jednak ogromny potencjał tkwi nawet w małej zmianie, takiej…

Od całkiem dawna dręczy mnie kwestia, czy istnieje obiektywne zjawisko które można by nazwać jakością człowieka, jakością ludzką. Dotyczy to zwłaszcza ocen formułowanych na gruncie polityki czy życia społecznego, bo w tak zwanym życiu niewątpliwie taką koncepcją operujemy, jest ona nam niezbędna – czy zatem jesteśmy w stanie operować konceptem…

Z Krysią Pawłowicz brałem udział w zajęciach z filozofii, o ile pamiętam, podczas studiów doktoranckich na Uniwersytecie Warszawskim, przy czym Krystyna zrobiła doktorat a ja nie. Była mądrą, ładną i kontaktową dziewczyną. Potem miałem z nią jeszcze do czynienia w ramach pewnego sporu, który prowadziliśmy publicznie – na tle decyzji…

Wszystkie polskie kluby odpadły z europejskich pucharów zanim tak naprawdę te puchary się zaczęły. Sytuacja taka powtarza się z grubsza co rok, w każdym razie trudno byłoby mówić o jakimikolwiek postępie, raczej, o ile to możliwe, o cofaniu się. Lepszy coeffcient od nas w europejskich pucharach mają kraje naprawdę nieduże,…

Moja oryginalna teoria na temat tatuażu była taka, że powierzchnia tatuażu na danym człowieku jest odwrotnie proporcjonalna do jego inteligencji lub może raczej mądrości. Innymi słowy – nigdy nie spotkałem prawdziwie mądrego człowieka, który by miał na sobie jakieś tatuaże, z drugiej strony spotkałem w życiu całe mnóstwo obtatułowanych głupków.…